Tłumaczenia w kontekście hasła "mnie rzucił" z polskiego na niemiecki od Reverso Context: Bo prowadzenie sprawy z kimś kto mnie rzucił nie jest wymarzoną sprawą.
Chłopak rzucił ją dla innej. Zmiana koloru włosów to sposób na zerwanie? Kobieta przyłapała swojego chłopaka na pocałunku z inną dziewczyną! Nie mogła wybaczyć mu zdrady. Zaczęła się zastanawiać, czego jej brakuje wkrótce stwierdziła, że to nie jej wina.
Według sennika sen o byłym chłopaku może oznaczać również, że wciąż żywi,my do niego uczucia lub czujemy, że sprawa nie została zakończona. Jeżeli we śnie były chłopak nas przytula, całuje lub pociesza, może to jednak oznaczać, że oboje partnerów żywi jeszcze do siebie uczucia i może nie jest za późno na ratowanie
on mnie rzucił czy wrócić do eks. on mnie rzucił zerwanie z chłopakiem. jestem sama on mnie rzucił. on mnie rzucił zerwane zaręczyny. on mnie rzucił przyczyny rozstań. on mnie rzucił rozstanie z chłopakiem. on mnie rzucił przyczyny zerwania. on mnie rzucił. on mnie rzucił przyczyny rozstania.
A potem, po pierwszym szoku, przyszło ukojenie. W pewnym sensie poczułam się lepiej. Zniknęło otępienie. Pozostał ogromny ból. Paweł złamał mi serce, żaden chłopak tego wcześniej nie zrobił. Zbrukał mój honor, moją miłość, mnie całą. Nie wiem, czy się pozbieram. I czy jeszcze kiedykolwiek zaufam facetowi. Czytaj także:
Traductions en contexte de "Chłopak mnie rzucił" en polonais-français avec Reverso Context : Chłopak mnie rzucił, więc ukradłam jego łódź.
WyisnM7. Sny o chłopaku mogą mieć wiele interpretacji, a wpływ na to mają różne czynniki. Co oznacza jak się śni chłopak?Sennik chłopakIstotne są okoliczności, w których się on pojawia, ale nie bez znaczenia są także jego cechy: wzrost oraz wygląd. Ważnym czynnikiem jest także to, czy śni o nim kobieta czy mężczyzna, oraz czy chłopak jest znajomy, czy obcy. Przeczytaj również : sen o byłym chłopakuJakie jest znaczenie snu o chłopaku?Sen o chłopaku, w znaczeniu ogólnym, to zapowiedź poprawy sytuacji materialnej i pozytywnych zmian w życiu. Nie bez znaczenia jest wiek chłopaka, który pojawia się w naszych snach. Mali chłopcy biegający w grupie to informacja o skłonności do wpadania w złe towarzystwo i przestroga na przyszłość. Samotnie bawiący się chłopczyk jest zapowiedzią nadejścia dobrych wiadomości. Nastoletni chłopak to zwiastun zmian w życiu oraz rada, aby podążać za głosem własnego śniąca o chłopaku, zgodnie z sennikiem, może być nieszczęśliwa w obecnym związku lub samotna. Jeśli śniący się chłopak jest jej życiowym partnerem, to emocje pojawiające się w śnie powinny być interpretowane dosłownie. Sny o byłym partnerze są odzwierciedleniem tęsknoty i chęci ponownego spotkania. Często relacje z bliskimi nam osobami są na tyle silne, że znajdują dokładne odzwierciedlenie w snach. Nieznajomy chłopak może oznaczać tłumione emocje i stres wynikający z trudnej sytuacji zawodowej. Dla mężczyzny sen o młodym chłopaku to oznaka jego niedojrzałości i braku odpowiedzialności. Taki sen może także zapowiadać nadchodzące zainteresowanie ze strony płci przeciwnej. Co oznacza sen o chłopaku?Spis treściRozmawiać z chłopakiemKłócić się z chłopakiemChłopak, który mi się podobaChłopak, który mi się podoba ma dziewczynęChłopak mnie przytulaChłopak płaczeChłopak chce mnie zabićNieznajomy chłopakChłopak z byłą dziewczynąChłopak wyznaje miłośćChłopak trzymający za rękęChłopak siostryChłopak zostawił mnie dla innejChłopak mnie zdradzaChłopak - podsumowanie snuZobacz również oddzielny opis - były chłopak Widzieć chłopakaSen, w którym widzisz męską postać, może być trudny do zinterpretowania. Chłopak z sennego marzenia może być nam znany lub może być zupełnie obcą osobą. Sennik zaleca, by zwrócić baczną uwagę na wiek tej postaci. Może nas to naprowadzić na lepsze zrozumienie sennego chłopiec będzie więc symbolizować wewnętrzne dziecko, o którym zapomniała śniąca osoba, a nastolatek lub młody dorosły będzie informował o zbliżających się zmianach w życiu. Szczególnie tych w sferze zawodowej i z chłopakiemZnaczenie snu, w którym z kimś rozmawiamy, często zmienia się wraz z treścią sennej rozmowy. Dlatego sennik zaleca dobrze wsłuchać się w wypowiadane słowa i odnieść je do realnego życia. Nie zawsze jest to jednak rozmowa ze snu może być zachętą do nawiązania nowych relacji. Czy przypadkiem nie zamykasz się zbytnio na innych ludzi? Twoja podświadomość pod postacią sennego chłopca chce przypomnieć Ci o konieczności zabawy i odprężenia się w gronie bliskich Ci osób. W najbliższych dniach spotkać Cię także może jakaś miła się z chłopakiemKiedy śnisz o tym, że kłócisz się z chłopakiem lub występuje między Wami ostra wymiana zdań, paradoksalnie sennik ma dla Ciebie dobre wieści. Taki sen jest bowiem zapowiedzią nowych i ciekawych znajomości. Opuścisz swoją strefę komfortu i poznasz ludzi, o których istnieniu nie miałeś jak dotąd przyjaźnie sprawią, że zupełnie inaczej spojrzysz na otaczającą Cię rzeczywistość. Dodadzą Ci sił i pewności siebie i pokażą nowe możliwości rozwoju. Nie zamykaj się w domu, by nie przegapić tych który mi się podobaCzy znasz chłopaka ze swojego snu? Jeśli nawiedza Twoje senne marzenia, to znak, że mocno przeżywasz jego nieodwzajemnione uczucie. A może Twój lęk przed odrzuceniem jest zupełnie niesłuszny?Jeżeli jednak go nie znasz i tylko w śnie wydaje Ci się, że Ci się podoba, sennik wróży Ci nadejście sporych zmian w Twoim życiu. Od Ciebie samego zależeć jednak będą, czy będą to zmiany na lepsze, czy może wręcz który mi się podoba ma dziewczynęKiedy chłopak, który w życiu na jawie bardzo Ci się podoba, w śnie ma już inną dziewczynę, sennik radzi skupić się na poczuciu własnej wartości. Na jawie jesteś osobą nieśmiałą, z trudem nawiązujesz nowe znajomości. Niełatwo jest Ci też mówić o swoich się odrzucenia, na wszelki więc wypadek wolisz trzymać się na uboczu niż ryzykować złamanym sercem. Chłopak mnie przytulaKiedy we śnie przytula Cię męska postać, taka wizja nie musi wiązać się z romantycznymi uczuciami ani tym bardziej erotycznymi uniesieniami. To raczej przypływ życiowej energii, który już wkrótce przypadnie Ci w ze snu symbolizuje witalność, młodość, kondycję i pewność siebie. Już niedługo jego energia zagości w Twoim ciele i umyśle. Może to być więc sygnał, że dotychczasowe problemy, także te zdrowotne, odejdą w płaczeNa co dzień jesteś osobą pewną siebie, silną i zdecydowaną. A przynajmniej tak postrzegają Cię inni i tak chcesz się innym prezentować. Tymczasem w głębi Twojego serca ukrywa się mały chłopiec, który marzy o tym, aby móc wreszcie zrzucić z siebie ciężar dorosłego życia i wyrzucić z siebie skrywane dotąd zaleca szczerą rozmowę z bliskimi. Twoje potrzeby i uczucia są równie ważne, co potrzeby innych. Nie możesz spychać ich na dalszy plan w nadziei, że wszystko samo w końcu się chce mnie zabićSen, w którym czujesz, że jakaś męska postać czyha na Twoje życie i najprawdopodobniej chce Cię zabić, jest manifestacją obaw i lęków, jakie odczuwasz w realnym życiu. Takie marzenie senne zwykle pojawia się w chwilach, kiedy czujesz się wyczerpany i bezsilny i trudno Ci podejmować ważne dla siebie snu może odnosić się także do realnych i jak najbardziej prawdziwych relacji. Prawdopodobnie czujesz, że nie wszystkie osoby z bliskiego Ci otoczenia, są godne zaufania. Być może ktoś nadmiernie Cię kontroluje i stanowi realne zagrożenie dla Ciebie i Twoich planów na chłopakAby dobrze zrozumieć znaczenie snu o nieznanym Ci chłopcu, pod uwagę wziąć musisz szereg elementów. Jednym z nich będzie wiek tej postaci. Kilkuletnie dziecko wróżyć Ci będzie nowe początki i możliwości, jakie już wkrótce postawi przed Tobą chłopak może jednak być przestrogą przed czekającymi Cię problemami na gruncie zawodowym. Prawdopodobnie już teraz czujesz, że obecne stanowisko nie spełnia wszystkich Twoich oczekiwań i nie pozwala Ci rozwinąć się tak, jak dotąd planowałeś. To dobry moment na autorefleksję, zmianę pracy i obranie nowej ścieżki z byłą dziewczynąKiedy w Twoim śnie pojawia się chłopak wraz ze swoją byłą dziewczyną, koniecznie trzymaj na wodzy swoje emocje. Zżera Cię zazdrość, która negatywnie wpłynąć może na Twój obecny związek. Zapanuj nad nią, a w razie konieczności zwróć się o pomoc do kogoś, komu możesz sen może również oznaczać, że jesteś osobą niezwykle lubiącą rywalizację. Zawsze chcesz tego, czego nie możesz mieć lub tego, co należy do innych. Twoja waleczność jest godna podziwu, jednak negatywne emocje, które towarzyszą tej rywalizacji, wkrótce zjeść będą Cię mogły od środka. Zapanuj nad nimi już wyznaje miłośćKiedy we śnie chłopak wyznaje Ci miłość, w rzeczywistości bardzo brakuje Ci prawdziwych i głębokich uczuć. Doskwiera Ci samotność lub strach przed nią. Twoi bliscy nie wspierają Cię tak, jak robili to dawniej i tęsknisz za poczuciem bezpieczeństwa oraz emocjonalnej się jednak wokół. Sennik sugeruje, że w rzeczywistości otaczają Cię życzliwi ludzie, którym bardzo na Tobie trzymający za rękęKiedy chłopak ze snu mocno trzyma Cię za rękę, sennik sugeruje, że w życiu na jawie otaczają Cię godni zaufania przyjaciele. Zawsze możesz liczyć na to, że podadzą Ci pomocną dłoń i pomogą znaleźć drogę z największych nawet wie, czy wśród nich nie ma także kogoś, kto od dawna już darzy Cię płomiennym uczuciem. Możliwe, że w najbliższych dniach ta właśnie osoba ujawni, co naprawdę skrywa się w jej siostryZnaczenie snu o chłopaku siostry zależeć będzie między innymi od relacji, jakie łączą Was na jawie. Jednak taki sen często nawiedza kobiety, które w rzeczywistości toczą zaciętą walkę. Ich rywalizacja przybiera różne formy i nie musi dotyczyć sennik zaleca autorefleksję. Czy nie nadszedł już czas, by uleczyć relacje z siostrą i zakończyć te dziecinne gierki? Nie warto poświęcać łączących Was więzów krwi dla ciągłego współzawodnictwa o rzeczy, które nie mają większego zostawił mnie dla innejKiedy podczas sennego marzenia chłopak zostawia Cię dla innej, w rzeczywistości nadal nie pogodziłaś się z rozpadem swojego poprzedniego związku. Możliwe, że od dawna nie żywisz już uczuć do byłego, jednak obrażenia, które rozstanie pozostawiło w Twoim sercu, nadal nie chcą się sobie czas. Tylko on zaleczyć może wszystkie Twoje rany. Skup się na sobie i własnych potrzebach. Kiedy pozwolisz sobie zapomnieć o tym, co było, do Twoich drzwi zapuka nowa i bardzo obiecująca mnie zdradzaZdrada kogoś, na kim nam zależało, zawsze bywa bolesna. Tak w życiu na jawie, jak i we śnie. Dlatego więc senne marzenia o zdradzie chłopaka z łatwością przerodzić się mogą w senny koszmar. Mogą być wspomnieniem tego, co już się zdarzyło i o czym nie potrafisz zapomnieć lub przewidywać przyszłe martw się jednak na zapas. To, co wydarzy się w życiu na jawie, nie zawsze jest idealnym odzwierciedleniem naszych snów. Miej się jednak na baczności, miej oczy i uszy szeroko otwarte i nie ufaj wszystkiemu temu, co mówią Ci inni chłopakCo oznacza sen o byłym chłopaku? Zobacz również oddzielny opis - były chłopak Chłopak - podsumowanie snuWidzieć chłopaka – manifestacja wewnętrznego dziecka lub zbliżające się zmiany zawodowe i materialneRozmawiać z chłopakiem – zachęta do nawiązania nowych relacji i spędzenia czasu w gronie znajomychKłócić się z chłopakiem – nowe, interesujące znajomości, przypływ nowej energii i pewności siebieChłopak, który mi się podoba – nieodwzajemnione uczucie, lęk przed odrzuceniem, zbliżające się zmiany w życiuChłopak, który mi się podoba ma dziewczynę – niskie poczucie własnej wartości, nieśmiałość, strach przed odrzuceniemChłopak mnie przytula – witalność, kondycja, młodość, powrót do zdrowia i nowa energia do działaniaChłopak płacze – skrywane potrzeby i emocje, przygniatający ciężar dorosłego życiaChłopak chce mnie zabić – wyczerpanie, poczucie bezsilności, fałszywi i niegodni zaufania ludzieNieznajomy chłopak – nowe początki i możliwości rozwoju lub problemy na gruncie zawodowymChłopak z byłą dziewczyną – niezdrowa zazdrość, nadmierna rywalizacja, której towarzyszą negatywne emocjeChłopak wyznaje miłość – tęsknota za prawdziwymi i głębokimi uczuciami, samotność lub strach przed samotnościąChłopak trzymający za rękę – godni zaufania i sprawdzeni przyjaciele, cichy wielbicielChłopak siostry – niezdrowe relacje z siostrą, wyniszczające relację współzawodnictwo i dziecinne gierkiChłopak zostawił mnie dla innej – niezaleczone rany po niedawnym rozstaniu, czas na realizację własnych potrzeb i skupienie się na sobieChłopak mnie zdradza – wspomnienie dawnej zdrady, ograniczone zaufanie do innych osóbZnaczenie snu chłopak w innych sennikachSennik mistyczny - chłopak Symbol ten zazwyczaj oznacza, że czekają Cię pozytywne zmiany w życiu i niewykluczone, że wiązać się to będzie również z poprawą Twojej sytuacji więc widzisz go w swoim śnie, masz się z czego cieszyć, sennik wieszczy Ci, że Twoje finanse będą we śnie widzisz małego chłopca, biegającego za kolegami, oznacza to, że masz skłonności do wpadania w złe towarzystwo. W takim wypadku sennik nakazuje ostrożniej dobierać sobie o bawiącym się chłopcu sygnalizuje, iż możesz spodziewać się dobrych nowin. Sennik wieszczy Ci Kiedy we śnie widzisz nastoletniego chłopaka, oznacza to, że będziesz planować zmiany w swoim życiu. Podążaj za głosem serca, gdyż będzie ono teraz dobrym w Twym śnie pojawia się chłopak wysoki, sennik wieszczy Ci, iż wydarzy się coś, co sprawi, że wzrośnie Twoja samoocena i pewność siebie. Chłopak, który przytula sygnalizuje przypływ energii, jest też symbolem który Ci się podoba, wieszczy, że czeka Cię niespodziewany przypływ z inną dziewczyną wieszczy nam niepowodzenia i we śnie chłopak Cię zdradza, to znak, że ktoś będzie Cię obgadywał i rozsiewał an Twój temat przykre we śnie widzisz energicznego chłopaka, oznacza to, że żyjesz w chaosie, za sprawą pewnego problemu, którego nie potrafisz rozwiązać i ciągnie się nim w którym z chłopakiem rozmawiasz, wieszczy Ci, iż czeka Cię bardzo miła w marzeniu sennym z chłopakiem się kłócisz, oznacza to, że niedługo zawrzesz nowe we śnie widzisz byłego chłopaka, w senniku to znak, że tęsknisz za nim i pragniesz znów go w marzeniu sennym pojawia się uczący się chłopak, oznacza to, że czeka Cię szczęśliwa widzisz chłopaka zajętego zabawą, świadczy to, iż wkrótce otrzymasz dobre wiadomości od kogoś z we śnie mężczyzny pojawia się młody chłopak, sennik łączy to z infantylnością. Taki sen może to oznaczać, iż jest on niedojrzały i bywasz kobieta śni o chłopaku, to znak, że może czuć się nieszczęśliwa w związku lub kobieta śni o tym, że chłopakiem jest, oznacza to, że będzie musiała podjąć się typowo męskiego o własnym chłopaku jest interpretowany w zależności od tego, jaki on jest we śnie. Kiedy jest opiekuńczy, zadowolony i uśmiechnięty, sennik uspokaja, że stworzysz z nim udany, zgrany duet. Jeżeli natomiast jest zły lub agresywny, oznacza to, że czekają Was kłótnie i zostawił mnie dla innej : Czekaj cierpliwie na zmianę sytuacji życiowej. Nawet nie przypuszczasz, jakie niespodzianki przyniesie najbliższa przyszłość. Najważniejsze teraz, to zachować pogodę ducha i nie zamartwiać się na nieznajomy : jest to sygnał, że niezbyt dobrze odnajdujesz się w obecnej sytuacji zawodowej. Pomyśl nad zmianą pracy albo nad zmianą zakresu Twoich obowiązków. W przeciwnym wypadku długo tłumiony stres może negatywnie wpłynąć na Twoje - sennik arabskiJeśli dziewczyna śni o chłopaku uważaj na plotki i ploteczki bo może Ci się wyrwać coś, z czego nie będziesz to chłopak śni o innym chłopaku wieszczy mu to, iż będzie on w centrum zainteresowania płci chłopak sygnalizuje zawód też: Mężczyzna
Data utworzenia: 11 kwietnia 2014, 8:10. Partner Julii Pietruchy porzucił USA, aby zamieszkać w Polsce. Dzięki temu ona może się rozwijać zawodowo Julia Pietrucha Foto: Andrzej Marchwiński / Julia Pietrucha od kilku lat zdobywa popularność jako aktorka znana z serialu „Blondynka”, a tej wiosny robi furorę w muzycznym show „Twoja twarz brzmi znajomo”. Tych sukcesów prawdopodobnie by nie było, gdyby nie poświęcenie Iana Dowa. Ukochany Julii, z którym jest od prawie 4 lat, zdecydował się porzucić kraj ojczysty, wyprowadził się z USA i osiedlił w Polsce. – „W USA na pewno jest łatwiej żyć, ale oboje zdecydowaliśmy, że teraz jest czas na moją karierę” – tak decyzję zamieszkania w Polsce tłumaczy nam Julia. – „To nie poświęcenie, to wybór wspólnej drogi. Stwierdziliśmy, że tutaj stworzymy życie” – podkreśla. Plany zawodowe Julii na razie mocno ją trzymają w Polsce. W związku z czym w najbliższym czasie para nie planuje przeprowadzki. Zapytana jednak, czy podążyłaby za swoim ukochanym, gdyby on dostał świetną propozycję pracy za granicą, Pietrucha odpowiada: – „Gdyby to była oferta pracy w Stanach, to nie wiem, czy by się na nią zdecydował” – zdradza nam aktorka. Zobacz także Bo Ianowi wiele się w jego rodzinnym kraju nie podoba. – „Tam wszystko jest ustawione, to policyjny kraj. Tam życie niby jest proste, ale wiele jest spraw, z którymi Ian politycznie się nie zgadza” – dodaje Julia. Bardziej go ciągnie w egzotyczne zakątki świata. – „Gdyby propozycja wiązała się z wyjazdem np. do Tajlandii, to wiem, że on już by czekał z walizkami. Wtedy musiałabym się głęboko zastanowić nad przeprowadzką” – śmieje się Pietrucha. /9 Andrzej Marchwiński / /9 Julia PIetrucha Andrzej Marchwiński / Julia Pietrucha świetnie sobie radzi w polskim show-biznesie /9 Julia PIetrucha, Ian Dow Kapif Wszystko dzięki temu, że jej partner postanowił dla niej przeprowadzić się ze Stanów do Polski /9 Julia PIetrucha, Ian Dow Kapif Dzięki ofiarnemu partnerowi Julia Pietrucha może swobodnie realizować swoje zawodowe plany /9 Julia PIetrucha POLSAT Tej wiosny Julia świetnie sobie radzi w show "Twoja twarz brzmi znajomo" /9 Julia PIetrucha Materiały prasowe Jednym ze scenicznych wcieleń Julii była Marilyn Monroe /9 Julia Pietrucha Kapif Julia Pietrucha nie wyklucza kiedyś przeprowadzki, ale na razie to Polska jest miejscem, gdzie realizuje swoje zawodowe plany /9 Julia PIetrucha Materiały prasowe Najbliższy jej sercu jest obecnie śpiew /9 Julia PIetrucha, Ian Dow Kapif Julia Pietrucha z partnerem Ianem Dowem Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
fot. Adobe Stock, flowertiare Rodzice przepisali na mnie swoje mieszkanie, a sami wyprowadzili się do małego domu na wsi. W związku z tym zdecydowałam się wrócić na stare śmieci, czyli do Katowic. Czy raczej – zdecydowaliśmy się, bo mój chłopak przeniósł się wraz ze mną. Dla niego to była większa rewolucja, gdyż Maciek od urodzenia mieszkał we Wrocławiu. Kilka dni po przeprowadzce zadźwięczał dzwonek u drzwi. Jeszcze leżałam w łóżku, więc Maciek poszedł otworzyć. – Kto to był? – zapytałam go, kiedy wrócił do pokoju; wyglądał na zmieszanego. – No… Biust – bąknął w końcu. – Co proszę? Biust to ty masz w swoim łóżku, przypominam nieśmiało – wysilałam się na dowcip, ale nieco otępiała mina Maćka wskazywała, że go nie zrozumiał. – Więc jaki biust? Sam przyszedł czy na kimś? – No, na kimś... – Na kobiecie, zakładam, bo inaczej byś nie był pod takim wrażeniem. Ogarnij się, człowieku! Młoda była, stara? A może goła przylazła, że tak cię siekło? Tylko się na nią gapiłeś czy rozmawialiście? Trochę się uniosłam, przyznaję, ale Maciek zachowywał się, jakby pierwszy raz w życiu widział u kobiety piersi. – Ubrana była, no i nie najmłodsza, czterdziestka może, chyba blondynka, ale ten biust... Taki wyeksponowany miała, że tylko jego widziałem – zaśmiał się speszony. – Chciała pożyczyć śrubokręt, a przy okazji powitała nas w sąsiedzkiej społeczności. – Wita cię wyeksponowanymi cyckami i pyta o śrubokręt? Ciekawa sąsiadka. Nie przypominam sobie, żeby tu taka mieszkała za moich czasów. Panią Anastazję z drugiego piętra pamiętam, bardzo miła starsza pani. Ona by nas przywitała pyzami z sosem, nie biustem. – Ty zazdrośnico! – Maciek rzucił się na mnie i zaczął łaskotać, więc po chwili tarzaliśmy się po łóżku, śmiejąc się w głos. Co nie zmienia faktu, że postanowiłam być czujna. Nie będzie mi tu jakiś obcy biust konkurencji robić, zwłaszcza że szczególnie imponującym rozmiarem poszczycić się nie mogłam! Każdy ma jakiś kompleks. Ja mam taki. Wiem, liczy się wnętrze, wzajemne porozumienie, miłość połączona z przyjaźnią, ale... facet to tylko facet. Jak mu jakaś wygłodniała czterdziestka biustem w oczy zaświeci, może oślepnąć. Poczęstowała go nawet obiadem Nazajutrz był poniedziałek. Oboje szliśmy do pracy, którą znaleźliśmy bez trudu, zdalnie – jeszcze z Wrocławia, co uznaliśmy za znak, że decyzja o przeprowadzce jest słuszna. Maciek miał zamiar wrócić trochę wcześniej, bo umówił się z fachowcem od internetu. Nie mogłam doczekać się końca swojej zmiany. Wyobrażałam sobie, jaki wspaniały obiad ugotuje mój narzeczony. Nie, żebym go do tego zmuszała czy wykorzystywała. Po prostu czasem, gdy miał trochę wolnego czasu, lubił coś upichcić. Wparowałam do mieszkania głodna jak wilk. Niestety, żaden cudowny aromat mnie nie przywitał. Poza tymi cudzymi, wyczuwalnymi na klatce. Sąsiedzi jakby się zmówili. Pachniało plackami, kotletami, pieczenią. Aż ślinka ciekła. Zrobiłam sobie jajecznicę. Siedziałam w kuchni i kończyłam jeść ten prowizoryczny posiłek, gdy usłyszałam rozbawione głosy na korytarzu. Męski i damski. Czyżby właścicielka obfitości? I Maciek? Pogłos nieco zmieniał ton, więc nie byłam pewna. Mogłabym wyjrzeć, ale stwierdziłam, że nie zniżę się do takiego szpiegostwa. Wkrótce narzeczony stanął przede mną. – Cześć, kochanie. Jak się masz? Przepraszam, że wracam tak późno... Nie odpowiedziałam i nie słuchałam zbyt uważnie. Byłam zazdrosna, do czego nawet przed sobą nie chciałam się przyznać. – Świetna ta sąsiadka. Miałaś rację, bardzo sympatyczna. Pomogłem jej, a ona zrewanżowała mi się obiadem. Był pyszny. Dla ciebie też mam... Wyciągnął przed siebie piętrowe menażki. – Obejdzie się – warknęłam. W gardle by mi stanęły pyszności tej podstępnej żmii. Kiedy ja niby powiedziałam, że ona jest sympatyczna? Jak zachwycał się jej biustem?! Ciekawe, czy kiedy będę w jej wieku, też się będzie zachwycał moim? O ile dożyję. Może wcześniej skonam w męczarniach, otruta obiadem przez sąsiadkę, która postanowiła odbić mi faceta… Własnego nie ma? Oj, czułam, że moje relacje z sąsiadką nie będą należały do najcieplejszych. A ten rozanielony idiota dał się złapać na tandetną sztuczkę. Słaba kobietka potrzebująca pomocy...? Ratunku! – Na pewno nie chcesz? – Maciej postawił menażki na stole. – A co podała? Piersi na sałacie? – zapytałam, ale mój oczarowany narzeczony nie złapał ironii. – Nie, rolady, prawdziwe śląskie, i modrą kapustę. Nie miała tylko klusek – westchnął niepocieszony. – Wszystko przed tobą… W końcu do Macieja coś dotarło. Spojrzał na mnie uważnie. – Masz mi za złe, że jej pomagam? – spytał. – Nie podoba ci się... – Ależ skąd – zaprzeczyłam, bo nie chciałam wyjść na chorą z zazdrośni paranoiczkę. Niemniej zaczęłam się zastanawiać, co zrobić. Iść do sąsiadki, pogadać jak kobietą z kobietą? Prosić, żeby dała mojemu Maćkowi spokój? Boże, nie! Ośmieszę się tylko. Okropna sytuacja. Gdybym wiedziała, że przeprowadzka tak wpłynie na Macieja, na krok bym się z Wrocławia nie ruszyła! Byliśmy razem od pięciu lat. Gejzery namiętności osłabły, czasem zachowywaliśmy się bardziej jak rodzeństwo niż kochankowie, ale małżeństwa nie buduje się wyłącznie na seksie i przereklamowanych motylach w brzuchu. Kochaliśmy się, przyjaźniliśmy i ufaliśmy sobie. Dobrze się ze sobą czuliśmy. To wydawało się najważniejsze. Maciej był moim wyborem dokonanym sercem i głową. Wierzyłam, że będziemy szczęśliwi do grobowej deski. Wierzyłam w to święcie, póki na scenę nie wkroczył biust sąsiadki... Następnego dnia po powrocie z pracy zastałam puste mieszkanie. Tym razem sama zadbałam o swój żołądek i kupiłam paczkę mrożonych pierogów. Mogłam coś ugotować, wolałam jednak szybko uwinąć się z obiadem, bo przeczuwałam kolejne ekscesy z udziałem Maćka i sąsiadki. Dziwne... Uświadomiłam sobie nagle, że dotąd nawet jej nie widziałam. Czyżby mnie unikała? Zjadłam pierogi, zdążyłam pozmywać, a Maćka wciąż nie było. Zrobiłam kawę i przeniosłam się razem z nią na fotel. Upiłam może dwa łyki, gdy na klatce schodowej usłyszałam kroki. Ktoś szedł powoli po schodach, co chwila przystając. Pomyślałam, że to ktoś z wyższych pięter. Nowych sąsiadów nie zdążyłam jeszcze poznać, a starych – tych, którzy mieszkali tu za moich czasów – nie było. Zdumiało mnie, jak wiele się tu pozmieniało w ciągu ostatnich kilku lat. Właściwie wszystko. Starzy lokatorzy powyprowadzali się, kilka osób z tych bardziej wiekowych zmarło. Tylko pani Anastazja „ocalała”. Widziałam ją i pomogłam wnieść zakupy. Kazała mi pozdrowić narzeczonego. – Bardzo miły młody człowiek – powiedziała. – Taki uczynny… A pewnie, aż zanadto! Kroki minęły nasze drzwi i poczłapały dalej. Potem ktoś wbiegł, zatrzymał się na naszym piętrze. Przez dłuższą chwilę panowała cisza, jakby ów ktoś się wahał; wreszcie usłyszałam pukanie do drzwi naprzeciwko. Maciek...? To zadziwiające, ile można usłyszeć, jeśli się chce. Wystarczy posiedzieć w ciszy. Pukanie się powtórzyło. Kusiło mnie, żeby podejść do wizjera, ale to by znaczyło, że jestem w desperacji. O nie, tak nisko jeszcze nie upadłam! Tymczasem sąsiadka otworzyła, dotarły do mnie jakieś szepty, chichoty, potem trzask zamykanych drzwi. Cisza. A jeżeli to naprawdę był Maciek...?! – Nie, to nie mógł być mój Maciej. Wykluczone. Ufaj, dziewczyno, przecież macie się pobrać. Musisz mu ufać – motywowałam się na głos, ale kiepsko mi szło. Babka rzeczywiście miała romans Serce trzepotało jak u przestraszonego ptaka, pierś falowała, dłonie się pociły. Sięgnęłam po książkę, żeby nieco się uspokoić. Po półgodzinie pojawił się Maciek. Wreszcie się doczekałam! Wyglądał, jakby dostał awans, a wchodząc, wniósł ze sobą całkiem przyjemne obiadowe zapachy. – To ty przesiadujesz w knajpie, a ja… – Od progu pretensje? – dziwił się. – Jeśli chcesz wiedzieć, to nie byłem w knajpie, tylko robiłem dobry uczynek. A obiad zjadłem w ramach podziękowania. Teraz muszę się szybko przebrać i wracam do roboty... – Myślałam, że wieczór spędzimy razem. Maciek zrobił przepraszającą minę. – Wiesz, że jestem na cenzurowanym jako nowy pracownik. Może innym razem – rzucił i zniknął w łazience. Po chwili usłyszałam szum prysznica. Z łazienki Maciek przemieścił się do sypialni. Wychynął stamtąd po kilku minutach, zadziwiająco elegancko ubrany. Z coraz większym niepokojem obserwowałam jego przygotowania. Ponownie zniknął w łazience, a gdy wyszedł, roztaczał woń swoich najlepszych perfum. Coś mnie tknęło, tętno mi przyspieszyło. Dla kogo on się tak stroi? Co to za robota? – A komu tak pięknie pomogłeś? – zapytałam podejrzliwie, mając nadzieję, że się mylę. Niestety... – Sąsiadce zepsuł się bojler. A wiesz, że po drodze do firmy mijam market budowlany, więc wszedłem i kupiłem. – Kupiłeś jej bojler?! – No, nieduży, trzydzieści litrów. Oddała mi pieniądze oczywiście. Chyba nie sądzisz, że jestem aż tak pomocny, głuptasie? – zaśmiał się i pocałował mnie w czoło. Gdzie, skąd! Myślę natomiast, Judaszu jeden, że albo mnie zdradzasz, albo wkrótce zdradzisz!” – chciałam mu to wykrzyczeć, ale ugryzłam się w język. Boże, co się z nim porobiło? Zmiana otoczenia tak na niego podziałała? Gdzie zniknął mój poczciwy, dobry i wierny Maciek?! Byłam załamana. Nawet nie zapytałam, dokąd się wybiera wystrojony jak stróż w Boże Ciało. Za to tkwiłam pod drzwiami, nasłuchując. Zapuka do niej czy nie? Zszedł na dół. Może dla niepoznaki? To stawało się nie do zniesienia! Wkurzyłam się. I dobrze, wolałam złość od rozpaczy. Zamknęłam drzwi na zamek. Maciek swoje klucze zostawił na wieszaku, czyli wejdzie, gdy go wpuszczę. Albo nie. Niech śpi na wycieraczce albo... u tej flądry! Wróciłam na fotel i zaczęłam się zastanawiać. Kochałam Maćka, w każdym razie tego z Wrocławia, zamierzałam z nim spędzić życie, ale zdrady – albo co gorsza zdrad – nigdy nie zaakceptuję. Nigdy się nie pogodzę z tym, że ja mu nie wystarczam. Maciej z Katowic był kimś zupełnie innym. Choć może jeszcze do niczego nie doszło? Może się opamięta? W ostatniej chwili zrozumie, jak wiele może stracić? Oby! Nie wiem, jak długo siedziałam w fotelu. Nie chciało mi się wstawać, nie miałam pomysłu, co zrobić. Ze sobą, ze swoim życiem, związkiem... Odnosiłam wrażenia, jakby mój świat się zawalił. Nagle na schodach rozległy się zdecydowane kroki. Dotarły na nasze piętro i zatrzymały się pod mieszkaniem sąsiadki. Na schodach zrobiło się cicho. Po chwili zabrzęczały klucze, usłyszałam zgrzyt zamka, trzask zamykanych drzwi... A potem nastąpiło trzęsienie ziemi. Tym razem nie zastanawiałam się, tylko ruszyłam do wizjera. – Co tu się dzieje?! Jak możesz?! – krzyczał męski głos, ale to nie był Maciek. – A co ci tak nagle zaczęło zależeć? W domu jesteś rzadkim gościem, olewasz mnie, więc radzę sobie sama! – Radzisz sobie? Puszczając się z takim smarkaczem? Mógłby być twoim synem! – Jak śmiesz? Jeszcze mnie obrażasz! – Sama się obrażasz takimi romansami! Niech się ten gówniarz wynosi z mojego domu, zanim mu pysk obiję! Jakiś rumor, krzyki, odgłosy szamotaniny. Zamarłam. Chciałam odejść od wizjera, ale nie mogłam. Zdradzany mąż zaraz wyrzuci kochanka za drzwi... A ja zobaczę Macieja w sytuacji, w jakiej nigdy nie chciałam go zobaczyć i której nigdy nie zapomnę. Przyłapanego. Upokorzonego! Drgnęłam. Nie ma odwrotu. Chcę czy nie, muszę spojrzeć mu w oczy. To oszczędzi nam później żenujących wyjaśnień, wszystko będzie jasne. Uchyliłam drzwi, stanęłam w progu i patrzyłam, jak z mieszkania naprzeciwko wynurza się wściekły gospodarz, ciągnąc za sobą... jakiegoś obcego mi chłopaka. To nie był Maciej! – Wynocha! Żebym cię tu więcej nie widział! – wrzasnął mężczyzna i popchnął młodzika, który spłoszony, czerwony, unikając mojego wzroku, pomknął w dół. Po drodze potrącił Maćka, który akurat wchodził na górę. Wpatrywałam się w niego, jakbym zobaczyła ducha. Maciek zbliżył się do mnie, objął. A gdy sąsiad bez słowa zatrzasnął drzwi, spytał: – Co tu się dzieje? Co to za włoski dramat? Film kręcą? – Mąż przyłapał żonę na zdradzie z tym tam... – wskazałam ręką schody. Pociągnęłam Maćka do domu. W korytarzu spojrzałam mu w oczy i spytałam: – Gdzie byłeś? – Na spotkaniu biznesowo-towarzyskim z ważnym, ale śmiertelnie nudnym klientem. Nie mówiłem ci? Montaż bojlera u pani Anastazji jawi mi się przy tym jak superrozrywka. Obiecałem, że jutro jej pomogę. Chyba że masz coś przeciwko? No bo obiad od niej wyrzuciłaś... – Nie byłam sobą – bąknęłam. Na razie nie wyjaśniłam więcej, tylko mocno się do niego przytuliłam, żeby ukryć rumieńce wstydu. To nie Maciej nie zdał testu z wierności, to ja oblałam egzamin z zaufania. Nie on się zmienił, tylko we mnie coś wstąpiło i objawiła się moja mroczna, nieładna strona. Nie sądziłam, że tyle we mnie niepewności i kompleksów, że potrafię być aż tak zazdrosna, aby stracić rozsądek i właściwą ocenę sytuacji. Słyszałam, co chciałam słyszeć. Widziałam, co chciałam widzieć. Przecież Maciej mówił o miłej sąsiadce, która dziękowała mu za pomoc obiadami… Powinnam się była domyślić, że chodzi o panią Anastazję! Tę samą, która gratulowała mi uczynnego narzeczonego… Co mnie napadło?! Czytaj także:„Mąż chciał dziecka, ale ja byłam zajęta karierą. Dziś jestem gotowa, by być mamą, ale... chyba przegapiłam swoją szansꔄNatarczywy sąsiad uprzykrzał mi życie po to, by zdobyć moje serce. Jak widać, kto się czubi, ten się lubi”„Przyjęłam siostrzenicę w potrzebie, a ta zrobiła sobie z mojego domu hotel. Na koniec nie usłyszałam nawet >>dziękuję<<”
Co zrobić, gdy zostawił cię facet? Dekalog dla porzuconej Kto tego nie zna? Miał być tym jedynym, miłością życia, księciem z bajki. Mieli razem wychować gromadkę dzieci, zwiedzić cały świat, wspólnie się zestarzeć Kto tego nie zna? Miał być tym jedynym, miłością życia, księciem z bajki. Mieli razem wychować gromadkę dzieci, zwiedzić cały świat, wspólnie się zestarzeć. Ale on powiedział „koniec”. Zostawił cię dla innej albo zmienił plany Porzucone kobiety Monika w tym roku skończy 32 lata. Żyje na wysokich obrotach, jest ambitną, przebojową kobietą. Pracuje jako tłumaczka i copywriter, oprócz tego ma mnóstwo pasji: podróże, manga, fotografia. Z Piotrem była trzy lata. Myślała, że znalazła faceta idealnego dla siebie. Nie, nie takiego, z którym chodzisz za rękę na romantyczne spacery i który wysyła ci przesłodzone SMS-y, gdy znikniesz na godzinę z jego pola widzenia. Dla Moniki dużo bardziej liczyło się, że ma z kim prowadzić długie, żywe dyskusje o literaturze i polityce, że wspólnie zwiedzili Tajlandię i Libię. Po roku od zaręczyn usłyszała jednak: „Bardzo cię szanuję i kocham, swoją przyszłość widzę jednak w tradycyjnej rodzinie. Chciałbym mieć żonę, która całkowicie poświęci się prowadzeniu ciepłego domu, a ja zajmę się utrzymaniem rodziny”. Ada ma 23 lata, jest studentką. Gdy poznała Kamila, zakochała się po uszy. Poświęcała mu każdą wolną chwilę. Po roku związku chłopak oświadczył jej, że dusi się w Polsce, że brak tu perspektyw, że nie może patrzeć na ludzi, że wszystko tu szare, brzydkie i nudne. I że wyjeżdża do Stanów – tak, ma już bilet, wylatuje za tydzień. Żegnając go na lotnisku, Ada obiecała dołączyć do niego po roku, kiedy skończy studia. Ale potem, gdy odpoczęła, zrozumiała, że poświęcała za dużo. Dziś to ona gra główną rolę w swoim życiu. Lucyna (25 lat) była z Bartkiem od 13. roku życia. Razem weszli w dorosłość, wspólnie przeszli maturę, egzaminy na studia, wzloty, upadki, pierwsze pocałunki i inne „pierwsze razy”. Związek ani dobry, ani zły, był dla dziewczyny czymś naturalnym, czymś od dziecka, przed czym była tylko próżnia i co przecież nigdy się nie skończy. Skończył się jednak. Bartek zakochał się w dziewczynie napotkanej w supermarkecie. Szaleńczo, nagle, od pierwszego wejrzenia i po grobową deskę. Zobacz też: Związek z narcyzem. Byłam taka szczęśliwa Co robić, gdy rzucił cię facet Było im ciężko, ale dziś wiedzą już, jak złagodzić ból i ukrócić cierpienia. Wspólnie z autorką tego tekstu stworzyły więc Dekalog Kobiety Porzuconej. 1. Nie obwiniaj się Nie jestem wystarczająco ładna, atrakcyjna, mądra? Co jest ze mną nie w porządku? Czy mogłam zrobić coś inaczej? – Takie pytania to istna katorga – mówi Monika – Tym bardziej że zawsze możemy się doszukać w swoim zachowaniu jakiegoś błędu, czegoś, co skłoniło faceta do odejścia. W przypadku Piotra były to „zbyt duże” pokłady mojej przebojowości. Ale to, co dla jednych jest wadą, może być twoją siłą – przekonuje. 2. Nie proś, żeby wrócił Wszystkie dziewczyny miały problem z powstrzymaniem się przed niepotrzebnymi wyznaniami i błaganiem „wróć!”. Tymczasem niesmak po takim zachowaniu pozostaje często dłużej niż rozpacz. Monika nie może sobie tego wybaczyć. – Jeśli ktoś podejmuje decyzję, że nie chce już z tobą być, jedyną rozsądną reakcją jest akceptacja. Ja prosiłam Piotra o to, żeby się zastanowił, wygadywałam, że będę się bardziej starać, że się zmienię. Dzisiaj widzę, jakie to było idiotyczne! 3. Pod żadnym pozorem nie pisz do niego To jasne, że po rozstaniu jesteśmy na emocjonalnym rollercoasterze. Wściekłość, tęsknota, smutek, pogarda, ale zaraz przypływ miłości. Po co dzielić się tymi emocjami, zwłaszcza z byłym? Przez telefon? – Kiedy chwytam za telefon, żeby napisać emocjonalnego SMS-a, staram się odłożyć wysłanie go o kilka godzin – mówi Ada. – Jeśli po tym czasie dalej chcę go wysłać, to daję sobie zielone światło. Na ogół jednak zmieniam zdanie. 4. Nie tłumacz się. Nikomu Jeśli boli cię żołądek na myśl o zbliżających się odwiedzinach babci („Jak to? Nie jesteś już z Adasiem? Przecież był taki słodki. Ty już chyba nigdy nie znajdziesz męża!”) albo w pracy wstyd ci się przyznać, że jesteś wolna, mamy dla ciebie dobrą wiadomość. Nie musisz się ani tłumaczyć, ani wysłuchiwać pretensji/głosów współczucia/propozycji swatek. – Ucinasz rozmowę i tyle. Proste, choć dla niektórych niewyobrażalne – mówi Lucyna. 5. Zadbaj o siebie Na początku leżysz na kanapie, opychasz się czekoladą i tydzień nie myjesz włosów. Ale ten stan nie może trwać wiecznie. Kiedy wybierzesz się do dobrego fryzjera, starannie się wymalujesz i włożysz nową sukienkę, od razu poczujesz się piękniejsza i bardziej przebojowa. – A to wyczują wszyscy wokół – zapewnia Lucyna. 6. Żyj z pasją – Kamil był całym moim światem. Po rozstaniu zrozumiałam, że wypełniałam nim całą przestrzeń swojego życia. I dlatego gdy wyjechał, zrobiło się tak pusto – wspomina Ada. Monika rozstanie zniosła lepiej, bo miała swoje pasje, w które mogła wlać emocje, gdy obok zabrakło mężczyzny. Dziś wszystkie dziewczyny są przekonane, że warto mieć swoje zainteresowania, swoją „przestrzeń”. Jeśli brakowało tego podczas związku, po rozstaniu warto jak najszybciej znaleźć hobby. 7. Nie szukaj pocieszenia na siłę Lucyna próbowała znaleźć pocieszenie w ramionach kolejnego mężczyzny. Dziś wie, że nie tak leczy się świeże rany. – Metoda klina klinem tu się nie sprawdza. Jeśli spotykasz się z nowym facetem tylko ze strachu przed samotnością albo z potrzeby dowartościowania się, nie ma to sensu. Kiedy łapiesz się na tym, że podczas randek wciąż gadasz o swoim byłym, to znaczy, że jest jeszcze za wcześnie na nowy związek. Lepiej zająć się sobą i powrócić do tematu za jakiś czas. 8. Imprezuj, ale ostrożnie Staraj się dobrze bawić, zająć czymś głowę, ale nie musisz stawiać sobie poprzeczki za wysoko. Kurację lepiej zacząć od lodów i obejrzenia w kinie komedii z przyjaciółką, a nie od włóczenia się po nocnych klubach w poszukiwaniu imprezy życia. Przynajmniej jeśli normalnie nie leży to w twojej naturze. – Najgorsze były noce, kiedy na siłę próbowałam wyjść na imprezę, świetnie się bawić, napić, poznać nowych mężczyzn – wspomina Ada. – Pomagało na chwilę. Gdy wracałam do domu, emocje spotęgowane przez alkohol wybuchały ze zdwojoną siłą. 9. Nikomu niczego nie udowadniaj Żyjesz dla siebie. Chwalisz się jego znajomym, jak dobrze ci się teraz wiedzie? Pożyczasz supersamochód, żeby „przypadkiem” przejechać nim w okolicach pracy swojego „eks”? Wrzucasz piękne zdjęcia na Facebooka, żeby on patrzył i żałował? – Totalnie idiotyczne! – krytykuje Lucyna, która przyznaje się jednak, że zna to z autopsji. – Zapisuj kolejne rozdziały swojego życia jak najpiękniej, ale pamiętając, że to ty jesteś główną postacią tego dzieła. Szkoda czasu i energii na udowadnianie czegoś komukolwiek. Do tego, że jesteś fajna, przekonaj przede wszystkim siebie. 10. Już nigdy się nie zakocham Nie pleć bzdur. – Przy tym przykazaniu nie będziemy się dłużej zatrzymywać. Wprawdzie głupie wróżby są specjalnością zranionych kobiet, ale nigdy się nie sprawdzają – mówią zgodnie dziewczyny. Maria Mazurek
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-09-09 11:04:03 nebhetepre Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-09 Posty: 10 Temat: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wróciłponad pół roku temu rzucił mnie chłopak, cały czas to przezywam i rozpaczam, nie potrafie o nim nie mysleć, kocham go, chcialabym go odzyskać i nie wiem czy mam jakiekolwiek szanse, znalazł sobie inna dziewczynę zanim ze mna zerwał, czy powinnam do niego zadzwonić? co mam robic? 2 Odpowiedź przez Nelly X 2010-09-09 11:06:54 Nelly X Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-07 Posty: 81 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wróciłHmm... Myślę, że na razie nie powinnaśnic nic robić. Skoro ma inną dziewczynę to wydaje mi się, że sprawa jest zamknięta... Przykro mi. 3 Odpowiedź przez heke 2010-09-09 11:14:31 heke Szamanka Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2009-12-24 Posty: 273 Wiek: 22 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wrócił Widocznie nie byłaś tą, której szukał. Wiem- to nie usprawiedliwia, ale miał się męczyć? Uważam, że nie powinnaś się teraz "wtrącać" do jego życia. Była dziewczyna mojego chłopaka też szukała kontaktu- sprawnie jej wytłumaczyłam, że jest ostatnią osobą, z którą mój chłopak chce mieć jakikolwiek kontakt i się przestała odzywać. "Kobieta nigdy nie wie, czego chce, ale nie spocznie, dopóki celu nie osiągnie." 4 Odpowiedź przez Kami90 2010-09-09 11:48:28 Kami90 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-13 Posty: 8,007 Wiek: 24,5 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wrócił Jestem w podobnej sytuacji z tym tylko że mnie facet rzucił 11 miesięcy temu ale nadal go kocham... naprawdę kocham, dlatego już nie walczę chodź i łza czasem niecałym miesiącu od rozstania miał inną, z początku walczyłam, jeszcze była szansa ale wyznaję zasadę jeśli jest dla mnie to wróci a jak nie to będę mu życzyć szczęścia skoro go żyć tym co jest tu i teraz i strać się nie rozpamiętywać, on pewnie juz nie jestem tym samym człowiekiem, a do starego nigdy nie da się idealnie silna, nie kontaktuj sie na z moim byłym uczymy się na jednym wydziale, więc czasem zagadamy czasem zadzwonimy z okazji urodzin, imienin, jak znajomi, ale nie szukam już niczego więcej bo to jest jeszcze bardziej bolesne, to jest jak napędzanie własnego bólu. "Uśmiechnięci, wpół objęci spróbujemy szukać zgody,choć różnimy się od siebiejak dwie krople czystej wody." W. Szymborska 5 Odpowiedź przez Okruszka 2010-09-09 13:12:50 Ostatnio edytowany przez Okruszka (2010-09-09 13:15:05) Okruszka Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-04 Posty: 242 Wiek: 25+ Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wrócił nebhetepre, a czy możesz spojrzeć na to z innej strony? Gdybyś napisała: rozstałam się, bo nie mieliśmy wyjścia, tęsknie, chcę do niego wrócić. To bym Cię wspierała na wszystkie powiedz: jesteś zdradzona i porzucona, odepchnięta praktycznie nogą. Rozumiem, że uczucie było silne. Ale czy nie masz za grosz szacunku do siebie? Do swojej duszy, do swojego ciała? Dlaczego chcesz kogoś kto je zbeszcześcił?Oczekujesz szacunku i miłości, ale sama się nie szanujesz. Jak chcesz aby chłopak szanował Ciebie, jeśli na jedno jego skinięcie jesteś gotowa wrócić? Za co chcesz aby Cię kochał? Czy w końcu myślisz, że będzie Cię dobrze traktował ktoś, kto Cię już raz zdradził i poniżył. Nawet gdybyście do siebie wrócili, to na dłuższą metę nie byłabyś szczęśliwa. Może to dobrze, że tak się stało...Wiem, co mówię. Sama zostałam porzucona. Ale nie tędy droga. Są inni wartościowsi ludzie na tym świecie. Zamiast zeskrobywać wciąż rany, zajmij się ich leczeniem, zajmij się sobą!!! Ból minie... 6 Odpowiedź przez nebhetepre 2010-09-09 18:30:55 nebhetepre Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-09 Posty: 10 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wróciłdziękuje Wam, naprawde doceniam to, Wasze rady dały mi do myślenia, nie sadziłam, ze ktokolwiek odpisze, już wiem co robić, a raczej czego nie robić...;) DZIĘKUJĘ 7 Odpowiedź przez anonim 2010-09-09 19:04:52 anonim Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-09-07 Posty: 21 Wiek: 26 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wróciłDokladnie. Ja pisze to jako facet. Odpusci sobie itak juz nic nie zmienisz. Ja teraz od nowa zaczolem byc z swoja byla z przed kilku lat. Tez mnie zostawila dla innego, wiem co przezywasz. Mowi sie, ze faceci tak tego nie odbieraja. Ja przezylem bardzo. Z kilka lat moze zrozumiec swoj blad. Ja tak mialem zrozumiala, ale teraz tez nie jest kolorowo. Tak wiec nawet jak by cos to sie zastanow. Ze mna chciala wtedy caly czas utrzmywac kontakt, bo bylem blisko zawsze pod reka. Ja wtedy powiedzialem, ze albo jestesmy razem, albo nas nie ma. Spotkalismy sie po 3 latach. Powodzenia i wytrwalosci, nie poddawaj sie bo to nie ma sensu. Pamietaj, zebys na jego oczach nie uronila nigdy wiecej zadnej lzy to wazne. Pozdrawiam 8 Odpowiedź przez Impuls85 2010-09-09 21:01:10 Impuls85 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zawód: .... Zarejestrowany: 2010-08-31 Posty: 81 Wiek: 31 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wrócił nebhetepre napisał/a:ponad pół roku temu rzucił mnie chłopak, cały czas to przezywam i rozpaczam, nie potrafie o nim nie mysleć, kocham go, chcialabym go odzyskać i nie wiem czy mam jakiekolwiek szanse, znalazł sobie inna dziewczynę zanim ze mna zerwał, czy powinnam do niego zadzwonić? co mam robic?na moje oko sama sobie odpowiedzialas, znalaz innai ma nowe zycie,Prawda boli i moze dlugo bolec.... szczerze Ci wspolczuje, z czasem zauwazysz w tym ze ten zwiazek byl chory bo On ma inne zycie , a ty wciaz ludzisz sie ze wrocicie bedzie lepiej ect. zanm to z autopsji, ale nawet jak wrocicie : 1. raz cie zostawil, zrobi to drugi raz...2. i 2 razy sie nie wchodzi do tej samej rzeki, bo nigdy nie jest tak samo!!!!!!!Boli ,ale z czasem bedzie tylko lepiej, ja nie mowie miesiac..... ja mowie nawet kilka lat, Ale zycie Toczy sie dalej, a Ty stanelas w przeszlosci i zyjesz wspomnieniami chwilami ktore byly... TAK ONE BYLY !!!Rozpaczasz....i ranisz sama siebie,, Kobieto czy naprawde warto???? Daj sobie czas i zacznij sobie powtarzac ze ,chyba lepiej teraz TAK SIE STALO niz za pare lat obudzic sie jako kobieta ZDRADZANA NOTORYCZNIE,bez szacunku do samej sie ogarnac i zaczac Cos robic z zyciem. Wiem ze latwo daje sie rady i trudniej je wprowadzic w zycie , ale jest to mozliwe .Mialam taki sam problem i walczylam o zwiazek teraz sie ciesze ze to skonczone, a w mojej glowie tylko zostaly te dobre wspomnienia i chiwile, razem przezyte, a przeplakane noce, i mordega byla tylko lekcja jaka daje zycie. Pozdrawiam Cie goraco ))) Nie jestes sama!!!!!!!!!!!! taka zwykła ....ja 9 Odpowiedź przez truskawkoweminiss 2010-12-16 21:44:29 truskawkoweminiss Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-12-16 Posty: 1 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wrócił U mnie jest całkiem inaczej i nie wiem co mam zrobić. Byłam z chłopakiem (Patryk) bylam szczesliwa ! zepsulam to bo zakolegowalam sie z moim bylym (daniel) byl moja pierwsza miloscia ! bylam juz z nim raz ! i teraz znow kolejny raz ona chcial byc zemna , zarwalam z patreykiem dla niego ! jestem teraz z tym danielem juz miesiac i 26 grudnai zbliza sie 2 miesiace , ale patryk ma inna dziewczyne moja byla przyajcioleke pokłocilam sie z nia ! ale nie o chlopaka , tylko o to ze mam glupi charaktek i kazdego krzywdze ! zgoze sie trochce z tym ! ale z Patryekim tez sie poklocilam przez jakis tydzien z nim nie pisalam ani nie gadam , i doszło do mnie ze cos do niego czuje a z Patryekim byłam prawie 3 miesiace 4 dni przed tzrema miesiacami zerwalismy ! jak widze sie z patrykiem przypomina mis ie jeden dzien jak dałam mu buzi , chcialm kilka razy zapomniec o tym dniu ale nie mogłam . A jeszzce na gg chciałam napsiac do patryka ze cos do niego czuje i ze niechce go stracic i naszej znajomości , ale nie wysłałam co mam zrobic ? Prosze ! 10 Odpowiedź przez karmellka 2010-12-17 19:42:29 karmellka Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-11-15 Posty: 81 Wiek: 25 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wróciłZnalazł sobie inną dziewczynę zanim z Tobą zerwał. Jak dla mnie to raczej zakończony nie che wrócić do Ciebie, a jeśli jesteś cie sobie przeznaczeni to i tak mimo wszystko bedziecie razem. Moim zdaniem musisz czekać, zobaczyć co bedzie dalej, daj mu wolną ręke, może doceni to co stracił...?________________________________________________________"Jesli coś kochasz,póść to wolno,jeśli wróci do Ciebie jest Twoje,jeśli nie to znak, że nigdy nie było... " 11 Odpowiedź przez gabisiula 2010-12-17 19:52:52 gabisiula Netbabeczka Nieaktywny Zawód: studentka Zarejestrowany: 2010-10-15 Posty: 429 Wiek: 22 Odp: rzucił mnie chłopak- chce żeby do mnie wróciłbardzo Ci współczuje, bo domyślam się że skoro ma inną dziewczynę to jeszcze bardziej to boli...ale moja rada jest taka. Nie pokazuj mu że cierpisz. Nie narzucaj się mu bo jego nowa dziewczyna będzie miała tylko wiele śmiechu z tego powodu, że jestes tak bardzo zdesperowana a on już Ciebie nie chce tylko ją. Postaraj się pokazac mu że potrafisz życ bez niego, że jesteś silna, niezależna! Widac że narazie przechodzisz fazę załamania i chcesz mu pokazac jak bardzo jesteś biedna bo wydaje ci się że on dzięki temu do ciebie wróci ale mylisz się moja droga. On przez to będzie cię miał jeszcze bardziej dosc. Jak teraz dasz sobie spokój to kiedy już ból minie to przynajmniej nie będziesz miała wyrzutów sumienia że się tak ośmieszałaś by odzyskac faceta który ciebie nie chce. Uwierz mi, ból minie, a ty będziesz się jeszcze uśmiechała. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
chłopak mnie rzucił dla innej