STÓŁ Z POWYŁAMYWANYMI NOGAMI to sklep internetowy oraz stacjonarny, gdzie na dobre rozgościły się MUMINKI :) Sklep stacjonarny i punkt odbioru osobistego mieści się przy ul. Bartyckiej 115 w Warszawie. Zapraszamy do zapoznania się z naszą szeroką ofertą.
Mamy dla Was nowe plecaki, trzy muminkowe wzory, dostępne w przedsprzedaży Który wzór wybieracie? Gdzie byście pośmigali z takim plecakiem, do
Bez brata stał się politycznym stołem z powyłamywanymi nogami. Duży mebel, ale bezużyteczny. Inni mogą się o niego boleśnie obijać, ale już raczej nie może się nikomu przydać.
Listen free to Redkot – Stół z powyłamywanymi nogami (Stół z powyłamywanymi nogami, U.S. Come Back and more). 12 tracks (43:49). Discover more music, concerts, videos, and pictures with the largest catalogue online at Last.fm.
stÓŁ z powyŁamywanymi nogami is at stÓŁ z powyŁamywanymi nogami. October 5, 2022 · Warsaw, Poland · Nowe wzory muminkowych puzzli dla małych 😊 i dużych 😃 oraz memo 🧐 widzieliście już na www.stolzpn.pl ?
Przeczytaj rozmowę dziecka z rodzicem. Wyjaśnij, na czym polegają popełnione przez dziecko błędy. Dziecko: Tato, pacz! Pan wygrał i stoi na podiumie. Tata: Pan stoi na podium. Dziecko: Podium. Tata: Chcesz na deser ciastko z cukrem czy z czekoladą? Dziecko: Ce z cukrem. Lubię cukr. Tata: Cukier. Dziecko: Tato! uzupełnij treść
EWcMy. Spróbujmy szybko wymówić pewne znane i mniej znane wyrażenia czy zwroty, które przygotowałem, a przekonamy się, że wcale nie będzie to takie proste (ale zabawne – tak). Dzieje się tak dlatego, że w owych sformułowaniach występują koło siebie słowa zawierające te same bądź prawie te same zbitki spółgłosek (szeleszczące i zgrzytające), trudne do wyartykułowania (przy okazji − mam nadzieję − utrwalimy sobie pisownię niektórych form). Dodam, że stół z powyłamywanymi nogami czy konstantynopolitańczykowianeczka to tzw. polskie szybolety (inaczej ‘hasła rozpoznawcze’), czyli określenia zawierające głoski, z którymi na pewno nie poradzi sobie cudzoziemiec. Na pierwszy ogień niech idą powiedzenia doskonale wszystkim znane (któż nie czytał bajek Jana Brzechwy): W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie. Ale są jeszcze dłuższe wersje, już nie Brzechwy: − Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, strząsa skrzydła z dżdżu i trzmiel w puszczy tuż przy Pszczynie straszny wszczyna szum; albo: − Trzynastego w Szczebrzeszynie chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie. Wszczęli wrzask szczebrzeszynianie. − Cóż ma znaczyć to tarzanie? Wezwać trzeba by lekarza, zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza! Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie, że w nim zawsze chrząszcz brzmi w trzcinie! A chrząszcz odrzekł nie zmieszany: − Przyszedł wreszcie czas na zmiany! Dawniej chrząszcze w trzcinie brzmiały, teraz będą się tarzały; albo: − Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, że przepiórki pstre trzy podpatrzyły, jak raz w Pszczynie cietrzew wieprza wietrzył. Wietrzył cietrzew wieprzy szereg oraz otomanę, która miała trzy z nóg czterech powyłamywane. Teraz o pewnym Pietrze, czyli Piotrze, który przesadził kiedyś z użyciem pieprzu: − Nie pieprz, Pietrze, pieprzem wieprza, wtedy szynka będzie lepsza. Właśnie po to wieprza pieprzę, żeby mięso było lepsze. Ależ będzie gorsze, Pietrze, kiedy w wieprza pieprz się wetrze! Przećwiczmy wreszcie wymowę na innych, ale nie mniej popularnych powiedzonkach: − W czasie suszy szosa sucha. − Stół z powyłamywanymi nogami. −Gżegżółki i piegże nażarły się na czczo rzeżuchy i rzędem rzygały do brytfanny. − Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego. − Lojalna Jola, Jola lojalna. − Konstantynopolitańczykowianeczka (‘mieszkanka Kontantynopola, małe dziecko’) − Czy tata czyta cytaty Tacyta? Nie tata nie czyta cytatów Tacyta! A co tata czyta? Tata nic nie czyta, nawet cytatów Tacyta! − Ząb − zupa zębowa, dąb − zupa dębowa. − Szedł Sasza suchą szosą, susząc szorty. − I cóż, że ze Szwecji? − Poczmistrz z Tczewa, rotmistrz z Czchowa. − Mąż gżegżółki w chaszczach trzeszczy, w krzakach drzemie kszyk, a w Trzemesznie straszy jeszcze wytrzeszcz oczu strzyg. Maciej Malinowski
Zapraszamy na łamańce językowe – zabawę słowną na każdą okazję. Świetna podczas podróży, gdy dzieciom i dorosłym się nudzi, znakomita na imprezy. Wystarczy jak najwyraźniej i jak najszybciej je wypowiedzieć. Powodzenia! Dla chętnych – łamańce językowe po angielsku. Najpierw klasyka i raczej łatwe łamańce językowe, na rozgrzewkę Czarna krowa w kropki bordo żuła trawę kręcąc mordą. Nie pieprz wieprza pieprzem Pietrze, bo bez pieprzu wieprz jest lepszy. Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego. W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie. Czy Tata czyta cytaty z Tacyta. Człek człekokształtny i człek nieczłekokształtny. Gdy pomorze nie pomoże, to pomoże może morze, a gdy morze nie pomoże, to pomoże może las. Jeżeli idzie Ci tak łatwo to spróbuj coś odrobinę trudniejszego. Czy rak trzyma w szczypcach strzęp szczawiu czy trzy części trzciny Konstantynopolitanczykowianeczka. Wyrewolwerowany rewolwerowiec wyrewolwerował swój nie wyrewolwerowany rewolwer. Szczwanego czepka szczwany czepek zaszczepił na szczypicę. Jola lojalna, Jola nielojalna. Stół z powyłamywanymi nogami. I wespół w zespół by żądz moc móc zmóc Leży Jerzy na wieży i nie wierzy, że w tej wieży jest sto jeży i pięćdziesiąt jeżozwierzy. W czasie suszy szosa sucha. Pchnij w tę łódź jeża lub osiem skrzyń fig. To cóż, że ze Szwecji, to nic, że ze Szwecji. Wyimaginowana gżegżółka zgrzeszyła przeciw gżegżółkowemu Bożkowi Grzegorzowi. Wylaminowana i wyemaliowana iluminacja. No i łamańce językowe, z którymi zwykle są większe problemy. Pocztmistrz z Tczewa. Z rozentuzjazmowanego tłumu wyindywidualizował się niezidentyfikowany prestidigitator, który wyimaginował sobie samounicestwienie. Na wyścigach wyścigowych wyścigówek wyścigowych wyścigówka wyścigowa wyścignęła wyścigówkę wyścigową numer sześć. Plus zestaw różności Głaszcz jeźdźcze rżącego źrebca! Bzyczy bzyg znad Bzury zbzikowane bzdury, bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy i nad Bzurą w bzach bajdurzy, bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka, bo zbzikował i ma bzika. Przez przemyską pszenicę przeszła przemycona przez przaśną przełęcz przeorysza przedniego zakonu. Wpadł ptak do wytapetowanego pokoju. Czy się Czesi cieszą, że się Czesio czesze? No i na koniec niespodzianka… Ulubione przez moich chłopaków. Właściwie nie jest to łamaniec językowy, ale pewna mała pułapka językowa. Przeczytaj najpierw bardzo powoli i wyraźnie, a potem jak najszybciej z pamięci. Ząb zupa zębowa, dąb zupa dębowa. Proszę nie mieć do mnie pretensji jak się komuś jakiś brzydki wyraz wymknie. Udało się? ;-) Czy masz jakieś swoje przykłady, które się tutaj nie pojawiły? Jeżyk Cyprian i przyjaciele
Głos aktora to ważne narzędzie artystyczne i zarazem materiał artystyczny. Tak jak i całe ciało, tak i głos należy szkolić. Uczeń powinien mieć świadomość, że może rozwijać możliwości swojego głosu, korygować wady wymowy. Winien zatem uczestniczyć w zajęciach przygotowujących aparat mowy do poprawnej artykulacji, poznać ćwiczenia sprzyjające usprawnianiu sztuki mówienia. Zacząć trzeba od pracy nad dykcją. Piękna, wyraźna wymowa przyda nam się nie tylko na deskach teatru. Codziennie w telewizji, czy na ulicy obserwujemy, jak mamroczący, bełkoczący ludzie nie potrafią zdobyć zainteresowania słuchaczy. Często słuszne argumenty wypowiadane niewyraźnie przez osoby, które zacinają się, połykają zgłoski, nie domawiają słów, bąkają pod nosem, jak gdyby same nie wierzyły w to, co mówią - przegrywają z oczywistą nieprawdą czy demagogią, ale powiedzianą pięknie, jasno, dobitnie, z werwą. Wszystkim przydadzą się zatem ćwiczenia, które sprawią, że zaczniemy mówić wyraźnie. l. Ćwiczenia artykulacji, czyli "gimnastyka" aparatu mowy • ćwiczenia szczęki (np. "zabawa w rybę", czyli szerokie otwieranie i zamykanie ust; "żucie gumy bez gumy" itp.); • ćwiczenia języka (np. "szminka", czyli przesuwanie wysuniętym językiem wokół otwartych ust od strony wewnętrznej;oblizywanie warg; "karabin maszynowy", czyli energiczne wymawianie: de-te de-te de-te te! ta-ta-ta-ta; da-da-da-da! trrr-drrr trrr-drrr! dratatata - dratatata! • "mówiąca ryba wirtualna", czyli powtarzanie różnych zestawów sylab od szeptu do krzyku, wolno i szybko: da-de-di-do-du ta-te-ti-to-tu ra-re-ri-ro-ru la-le-li-lo-lu dza-dze-dzi-dzo-dzu... itd.) • ćwiczenia warg (np. "uśmiechy pajaca", czyli naprzemienne cofanie prawego i lewego kącika ust przy zaciśniętych zębach; wykonywanie różnych uśmiechów itp.) 2. Ćwiczenia dykcji należy przeprowadzać regularnie, by przełamać wszechobecną skłonność do niedbałego mówienia. Warto zaproponować uczniom stały zestaw do ćwiczeń samodzielnych, ale i od czasu do czasu dla urozmaicenia proponować zmienione materiały, by ćwiczenia same w sobie były zabawą, a nie nudnym obowiązkiem. A oto przykłady: • Najprostszym ćwiczeniem dykcji jest częste wypowiadanie alfabetu, ale nie: a, be, ce, de, itd., ale: a, ą, b, c, ć, d,.... Każda głoska oddzielnie, wyraźnie, powoli, mocno. Jeżeli codziennie powtarza się ćwiczenie kilkakrotnie, to już po tygodniu można zauważyć znaczną poprawę swojej wymowy. • Wymawianie trudnych zbitek spółgłoskowych, np. -trz, -cz: Dobrze ty się rozpatrz, Czy potrzebna rozpacz. Może ta pogoda wietrzna, Znów nie będzie taka wieczna. • Coraz szybsze, lecz wyraziste skandowanie tzw. "skrętaczy języka", np.: Szedł Sasza suchą szosą. Stół z powyłamywanymi nogami. Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego. 3. Ćwiczenia intonacji Oczywiście nie wystarczy mówić wyraźnie, trzeba jeszcze pamiętać o intonacji, o odpowiednim akcentowaniu wyrazów, całych fraz. W zależności od celu naszej wypowiedzi, od efektu, jaki chcemy wywrzeć, możemy wypowiadać tekst z namaszczeniem, z przekąsem, z lekceważeniem, z zapałem itd. • Powiedz zdanie: Wracam do domu, w ten sposób, by widzowie mogli odgadnąć, w jakiej sytuacji zostało one wypowiedziane, np.: - wracamy do rodziny po długiej rozłące, mocno stęsknieni; - nie mamy ochoty kontynuować nudnej zabawy; - obraziliśmy się na kolegów; - dowiedzieliśmy się, że w domu czeka na nas nowy komputer itp., itd. • Słynna anegdota opowiada nam, że Modrzejewska wywarła niezapomniane wrażenie na amerykańskiej publiczności, nieznającej naszego języka, recytując... polski alfabet. Spróbujmy i my dokonać czegoś podobnego. Ograniczmy gesty i ruchy, a operując samym głosem, wypowiadającym alfabet, starajmy się przekazać: - opowieść o spotkaniu z ufoludkiem (zaskoczenie, strach, ciekawość i radość ze spotkania); - pełne zapału usprawiedliwianie się przed nauczycielem z przyczyn spóźnienia; - kłótnię z młodszym bratem, który poplamił nam zeszyty (złość, upominanie, tłumaczenie, że "tak nie wolno..." itd.); - emocje kibica sportowego przed telewizorem.
Zima 1993. Tego samego dnia, w niejasnych okolicznościach, ginie nastoletnie rodzeństwo. Oba zgony policja kwalifikuje jako tragiczne, niezależne od siebie wypadki. Wielkanoc 2013. Po siedmiu latach pracy w Instytucie Psychologii Śledczej w Huddersfield na Wybrzeże powraca Sasza Załuska. Do profilerki zgłasza się Paweł „Buli” Bławicki, właściciel klubu muzycznego w Sopocie. Podejrzewa, że jego wspólnik - były piosenkarz i autor przeboju Dziewczyna z północy - chce go zabić. Załuska ma mu dostarczyć na to dowody. Profilerka niechętnie angażuje się w sprawę. Kiedy jednak dochodzi do strzelaniny, Załuska zmuszona jest podjąć wyzwanie. Szybko okazuje się, że zabójstwo w klubie łączy się ze zdarzeniami z 1993 roku, a zamordowany wiedział, kto jest winien śmierci rodzeństwa. Jednym z kluczy do rozwiązania zagadki może okazać się piosenka sprzed lat. Czyta Agata Kulesza Informacja o odkryciu gigantycznych złóż platyny wewnątrz Góry Kryształowej w maleńkiej afrykańskiej republice Zangaro trafia na biurko sir Jamesa Mansona, prezesa potężnej spółki wydobywczej Manson Consolidated z siedzibą w Londynie. Cyniczny przedsiębiorca postanawia doprowadzić do kontrolowanego przewrotu stanu w Zangaro i przekazania władzy w republice marionetkowemu prezydentowi, który za odpowiednim wynagrodzeniem umożliwi jego firmie swobodną eksploatację kruszcu. Krajem, z pomocą wyszkolonych w Moskwie doradców, rządzi dyktator Jean Kimba, megaloman, paranoik i szaleniec. Zadanie obalenia Kimby zaufany człowiek Mansona powierza irlandzkiemu najemnikowi Catowi Shannonowi. Shannon przeprowadza rekonesans w Zangaro, a następnie przystępuje do organizowania samej operacji: werbuje kolejnych najemników, organizuje zakup statku, niezbędnej broni i amunicji. Bezcenne złoża chcą także przejąć Rosjanie. Ani Manson, ani Sowieci nie zdają sobie sprawy, że reguły toczącej się właśnie gry, w której wygrana oznacza życie, a przegrana śmierć, ustala ktoś trzeci… "Dom tajemnic" w Teatrzyku Zielone Oko W ramach letniej "Sceny teatralnej Trójki" kolejna premiera słuchowiska. Tym razem jest to adaptacja opowiadania "W willi nad morzem" i dramatu "Ciemne siły" Stefana Grabińskiego, klasyka powieści fantastycznej. Autorem adaptacji jest Krzysztof Sielicki, reżyserii podjął się Marcin Hycnar, z którymi przed emisją słuchowiska porozmawia Barbara Marcinik. Zapraszamy w niedzielę tuż po godz. Trójkowy Teatrzyk Zielone Oko powraca. W niedzielę 7 sierpnia zapraszamy na słuchowisko „Dom tajemnic” według opowiadania „W willi nad morzem” i dramatu „Ciemne siły” pióra Stefana Grabińskiego, klasyka powieści fantastycznej, nazywanego czasami polskim E. A. Poe czy Howardem P. Lovecraftem. Opowiadana historia kryminalna toczy się na początku wieku XX w wakacyjnej willi nad Morzem Śródziemnym. Niespełniona miłość, zazdrość, dziecko, które w snach widzi dalej niż dorośli – to znane składniki rekwizytorni literatury grozy, co więcej - wpływ na wydarzenia ma również świat nadzmysłowy… Narastającą atmosferę horroru podkreśla sugestywna muzyka Piotra Mossa. Stefan Grabiński "Dom tajemnic" Adaptacja: Krzysztof Sielicki Reżyser: Marcin Hycnar Realizator: Andrzej Brzoska Muzyka: Piotr Moss Występują: Henryk Talar – Ryszard Jarosław Gajewski – Władysław Monika Kwiatkowska – Róża Karolina Bacia – Adaś Słuchowisko powstało w koprodukcji z Narodowym Instytutem Audiowizualnym. *** "Pieszo" Sławomira Mrożka. Premiera słuchowiska na antenie Dwójki. W najbliższą niedzielę 14 sierpnia przypada trzecia rocznica śmierci wybitnego polskiego dramaturga i pisarza - Sławomira Mrożka. Z tej okazji radiowa Dwójka i Teatr Polskiego Radia zapraszają na nową wersję słynnego dramatu Mrożka pt. "Pieszo" w adaptacji i reżyserii Macieja Wojtyszki. W rola głównych usłyszymy Jana Tomaszewskiego i Krzysztofa Szczepaniaka. Ten tekst Mrożka z 1980 roku pozostaje wciąż aktualny jako obraz wojennej i powojennej historii Polski. Kończy się II wojna światowa. Do grona ludzi zebranych na stacji kolejowej, oczekujących na pociąg, przychodzi Grajek-Ślepiec, niczym Chochoł z "Wesela" Wyspiańskiego. Bohaterowie, których różni wszystko, proszą Grajka o kolejne melodie, do których będą tańczyć na tym zaimprowizowanym weselu-stypie. Prości Ojciec i Syn, Baba z Córką nie znajdą wspólnej nuty z Superiuszem i jego Panią, intelektualistami, by tańczyć razem. To metafora różnic społecznych wciąż wiele mówi o polskiej historii społeczno-politycznej. Dla Macieja Wojtyszki to pierwsze spotkanie z dramatem Mrożka w teatrze radiowym, a tą realizacją sprawdza niejako, czy tekst, który poznał w studenckiej realizacji Jerzego Jarockiego z 1981 roku, nadal działa. Wśród głównych tematów sztuki reżyser wskazuje: spojrzenie na prozę wojny, inne podejście intelektualisty, a inne tzw. "prostego" człowieka do wojny, która pozostawia w nich odmienne okaleczenia; reżyser wskazuje także pewien uniwersalizm okrucieństwa wojny. *** Autor: Sławomir Mrożek Reżyser: Maciej Wojtyszko Realizacja akustyczna: Andrzej Brzoska Opracowanie muzyczne: Marian Szałkowski Wykonanie muzyki: Andrzej Perkman, Marek Wroński Obsada: Jan Tomaszewski – Ojciec Krzysztof Szczepaniak – Syn Krzysztof Wakuliński – Superiusz Grażyna Barszczewska – Pani Monika Pikuła – Dziewczyna Elżbieta Gaertner – Baba Grzegorz Kwiecień – Porucznik Zieliński Mateusz Weber – Drab Sławomir Pacek - Nauczyciel „Bestseller” to thriller psychologiczny rozgrywający się wokół sprawy śmierci młodej dziewczyny. Na komisariat policji zostaje wezwany lekarz psycholog - autor książek o kontaktach z aniołami. Sprawa dotyczy jego pacjentki sprzed 15-stu lat. Podczas długiego przesłuchania okazuje się, że przechłująca terapeutę pani prokurator ma osobiste powzania ze sprawą... Autor: Tomasz Man Reżyseria: Tomasz Man Reżyser dźwięku: Andrzej Brzoska Muzyka: Piotr Moss Obsada: Agnieszka Glińska, Eliza Rycembel, Andrzej Chyra. Szpital Dobrej Woli. Słuchowisko dokumentalne Bożeny Markowskiej Z okazji 72. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego radiowa Dwójka przypomni zrealizowane przez Pawła Łysaka w 2008 roku słuchowisko dokumentalne poświęcone pacyfikacji Woli w dniu 5 sierpnia 1944 roku. Słuchowisko jest próbą odtworzenia i utrwalenia tamtych wydarzeń w oparciu o wspomnienia i zachowaną "Książkę raportów lekarza dyżurnego Szpitala Wolskiego". Słuchowisko dokumentalne. Wśród tragicznych wydarzeń Powstania Warszawskiego, jednym z najdramatyczniejszych było spacyfikowanie Woli - 5 sierpnia 1944 roku. W tym dniu z rąk hitlerowców zginęło około 45 tys. mieszkańców tej dzielnicy Warszawy. Słuchowisko jest próbą odtworzenia i utrwalenia tamtych wydarzeń w oparciu o wspomnienia i zachowaną "Książkę raportów lekarza dyżurnego Szpitala Wolskiego" - zapiski lekarzy: Zbigniewa Woźniewskiego, Jana Napiórkowskiego i Leona Manteuffla. *** Autor: Leon Manteuffel, Jan Napiórkowski, Zbigniew Woźniewski, Bożena Markowska Reżyser: Paweł Łysak Realizator: Tomasz Perkowski Opracowanie muzyczne: Tomasz Obertyn Obsada: Piotr Bajor (Doktor Zbigniew Woźniewski), Marcin Bosak Opiekun 2/Jan Napiórkowski), Wojciech Wysocki (Doktor Leon Manteuffel), Henryk Talar (Narrator), Jarosław Gajewski (Doktor Marian Piasecki), Mirosław Wieprzewski (Jan Łaski), Elżbieta Kijowska (Sędzina), Katia Paliwoda (Głos 1/Głos 2), Anna Gajewska (Maria Woźniewska), Cezary Morawski (Oficer niemiecki), Józef Mika (Stabsarzt Puechel), Jan Kulczycki (Głos 2), Stefan Knothe (Profesor Janusz Zeydland/Głos 3), Waldemar Barwiński (Głos 1/Głos 4) *** "Ostatnia córka Stradivariego", czyli skrzypce, które grają pierwsze skrzypce W sobotnim Wieczorze ze słuchowiskiem spektakl radiowy z roku 1999 - "Ostatnia córka Stradivariego" słoweńskiego twórcy Jana Mojcy, w przekładzie Joanny Pomorskiej. Adaptacja i reżyseria Wojciech Markiewicza Słuchowisko napisane na zamówienie Radia Słoweńskiego - jedno z międzynarodowego serialu słuchowiskowego "Stradivarius" zainicjowanego przez Polskie Radio. W przedsięwzięciu wzięły udział następujące radiofonie europejskie: RAI czyli Radio Włoskie, Radio Słoweńskie, Radio Czeskie, BBC, Radio Rasija oraz Polskie Radio Autor: Jan Mojca Przekład: Joanna Pomorska Adaptacja i reżyseria: Wojciech Markiewicz Realizator: Ewa Szałkowska Opracowanie muzyczne: Małgorzata Małaszko Obsada: Jerzy Kamas - Antonio Stardivari Jarosław Gajewski - Giuspepe Tartini Wojciech Wysocki - Nicola Amati, Marek Walczewski - Kapłan Krzysztof Wakuliński - Veracini Jacek Rozenek - Skrzypek Zofia Kucówna - Caterina Zangrandi, matka Giuseppego Tartini Elżbieta Kijowska - Dziennikarka Izabella Bukowska - Violina Jerzy Deszkiewicz - Mały Giuseppe Marcin Troński - "Melania" Autor: Marcin Troński Reżyseria: Marcin Troński Realizator: Maciej Kubera Muzyka: Marcin Troński Obsada: Maja Komorowska – Melania Jerzy Radziwiłowicz – Leon, zmarły mąż Melanii Marcin Troński – Michał, syn Melanii i Leona Maria Pakulnis – Ewa, synowa Rafał Zawierucha – Franek, syn Ewy i Michała Grzegorz Kwiecień – Jerzy, syn Ewy i Michała Prapremiera "Na marne" Henryka Sienkiewicza W niedzielne popołudnie zapraszamy na premierę adaptacji pierwszej powieści Henryka Sienkiewicza "Na marne". W rolę narratora powieści wcielił się Krzysztof Wakuliński. Pierwsza powieść Henryka Sienkiewicza, powstała latem 1869 roku, podczas wakacji, które pisarz, wówczas jeszcze jako student Wydziału Lekarskiego Warszawskiej Szkoły Głównej, spędzał w Bielcach koło Warszawy. Pisarz rozszyfrowuje w ostatnich zdaniach powieści swój zamysł pisząc iż „…nadto sił kładziemy w gonitwie za miłością kobiety, potem miłość gdzieś jak ptak odleci, a siły idą na marne”. Adaptacja radiowa Wojciecha Markiewicza ujmuje rzecz całą w wielki cudzysłów, autor powieści jako narrator, stale obecny na planie (Krzysztof Wakuliński), komentuje zachowania i wybory bohaterów, chwaląc i szydząc jednocześnie. Stałe motywy późniejszych powieści Sienkiewicza (odchodzący świat arystokracji, szlachetczyzny, gra uczuć i rola pieniądza, kwestia społecznej nierówności i powinności obywatelskich, łączy z krytyką poprzedniej epoki. Tę „antyromantyczną” manifestację podejmują doskonale bohaterowie powieści – aktorzy, mając za tło zmianę epok: Marzena Trybała („Szalona Hrabina”), Justyna Kowalska i Bożena Stachura (Hrabianki), Szymon Kuśmider (Hrabia), Piotr Bajor (ziemianin), Artur Barciś (wieczny student, pieczeniarz, intrygant). Rodzący się pozytywizm „walczy” z odchodzącym romantyzmem w osobach Szwarca (Adam Bauman) i umierającego Gustawa (sic!) – Łukasz Lewandowski. Całość ilustrowana efektownie pięknymi fragmentami Rossiniego (sugestia samego Sienkiewicza) i oryginalnymi wykonaniami pieśni Szuberta. Autor: Henryk Sienkiewicz Adaptacja i reżyseria: Wojciech Markiewicz Realizator: Maciej Kubera Muzyka: Maciej Kubera Obsada: Krzysztof Wakuliński – Narrator/Henryk Sienkiewicz, Adam Bauman – Józef Szwarc, Artur Barciś – Augustynowicz, Łukasz Lewandowski – Gustaw, Piotr Bajor – Wasilewicz, Marzena Trybała – Helena Potkańska, Bożena Stachura – Hrabianka Lula, Justyna Kowalska – Malinka, Szymon Kuśmider – Hrabia Pelski, Bartosz Wesołowski – Głos 1, Bogumił Max – Głos 2, Tomasz Olejnik – Głos 3, Marian Szałkowski (gra na fortepianie)
Polszczyzna słynie z tego, że wiele jej wyrazów i wyrażeń sprawia ogromne problemy obcokrajowcom (i nie tylko). Poniżej znajduje się kilka łamańców językowych, z którymi nie każdy jest w stanie sobie poradzić. Cóż, że ze Szwecji. Czarna krowa w kropki bordo gryzła trawę kręcąc mordą. Konstantynopolitańczykowianeczka. Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego. Kwas dezoksyrybonukleinowy. Jola lojalna, nielojalna Jola. Nie pieprz, Pietrze, wieprza pieprzem, bo przepieprzysz wieprza pieprzem. Stół w powyłamywanymi nogami. W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie i Szczebrzeszyn z tego słynie, że chrząszcz właśnie brzęczał w trzcinie. Ząb – zupa zębowa, dąb – zupa dębowa. Z iloma łamańcami jesteście w stanie sobie poradzić? Który z nich sprawia Wam największy kłopot? Przychodzą Wam do głowy inne łamańce językowe? Dajcie znać w komentarzach! Małgorzata Woźna Małgorzata Woźna – magister filologii polskiej oraz kultury i praktyki tekstu, korepetytorka, korektorka i copywriterka, autorka bloga Prosty Polski, na którym od 2016 roku publikuje artykuły dotyczące języka polskiego. Pomaga uczniom szkół podstawowych i ponadpodstawowych uporać się z trudnymi zagadnieniami literackimi i językowymi. Daje wskazówki Polakom na temat poprawności problematycznych form.
stół z powyłamywanymi nogami tekst